Wrażliwość.
O ile u kobiet jest to akceptowalne, bądź po prostu uważane za cechę wręcz wrodzoną, to u mężczyzn już tak łatwo nie ma. Z tego co widzę często wrażliwość jest mylona z "gejowatością" albo "ciotowatością". Kurde, powstały takie chore stereotypy, że trudno za nimi nadążyć. Najlepiej jak facet jest twardym skurwysynkiem, a babka wrażliwą pizdeczką, która nie potrafi sobie z niczym poradzić. Co za świat. Czy naprawdę trzeba wszystko wkładać w szufladki?
W sumie to nie tak miał wyglądać dzisiejszy post. Hmm... Wrażliwość nie ułatwia życia, bo sprawia, że wszystko co się wokół dzieje, dotyka nas osobiście. U mnie wrażliwość nie przejawia się płakaniem na każdym filmie czy lajkowaniu dzieci z Etiopii, tylko właśnie na tym, że każdą uwagę biorę bardzo do siebie. Oj, nie ułatwia to życia.
Pa.
sobota, 12 października 2013
piątek, 11 października 2013
Co nie pomaga w życiu?
Skrajny introwertyzm.
Wszędzie mam problem. Odezwanie się przy więcej niż dwóch osobach (na trzeźwo) stanowi nie lada wyzwanie. Na studiach koszmarem było dla mnie uczestniczenie w zajęciach wymagających ode mnie zgłoszenia się do czegoś na oczach wszystkich, czy też odpowiedź na zadane przez prowadzącego zajęcia pytanie.
Paradoksalnie łatwiej mi się żyło w dużym, obcym mieście, pełnym ludzi, niż w mojej małej mieścinie. Duże miasto zapewniało mi anonimowość i brak zainteresowania ze strony innych osób. Aktualnie wszyscy sąsiedzi wiedzą o mnie wszystko. Nienawidzę tego.
Introwertyzm nie jest zły. Nie polecam tylko jego skrajnej odmiany.
Pozdrawiam.
Wszędzie mam problem. Odezwanie się przy więcej niż dwóch osobach (na trzeźwo) stanowi nie lada wyzwanie. Na studiach koszmarem było dla mnie uczestniczenie w zajęciach wymagających ode mnie zgłoszenia się do czegoś na oczach wszystkich, czy też odpowiedź na zadane przez prowadzącego zajęcia pytanie.
Paradoksalnie łatwiej mi się żyło w dużym, obcym mieście, pełnym ludzi, niż w mojej małej mieścinie. Duże miasto zapewniało mi anonimowość i brak zainteresowania ze strony innych osób. Aktualnie wszyscy sąsiedzi wiedzą o mnie wszystko. Nienawidzę tego.
Introwertyzm nie jest zły. Nie polecam tylko jego skrajnej odmiany.
Pozdrawiam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)